wiele krzyku o nic....
dokładnie tak, transza rozliczona, pieniądze na koncie, wszystko idzie w dobrym kierunku.
Ale burza była w nocy....masakra.
pozdrawiam i miłego dnia
dokładnie tak, transza rozliczona, pieniądze na koncie, wszystko idzie w dobrym kierunku.
Ale burza była w nocy....masakra.
pozdrawiam i miłego dnia
dokładnie tak...M. spać nie może, bo musimy wszystko od nowa robić, tzn. rozliczenie transz, bo nasza super hm hmą opiekunka z Banku "zapomniała " nam powiedzieć, że przy budowie z firmą kasa powinna wpływać na jego konto, po zakończeniu prac.
Decydent zakwestionował fakturę, bo nie ma na niej wyszczególnionych materiałów.
Wczoraj Pani z banku usłyszała ode mnie wiele niemiłych słów, ale...............przepraszać nie będę - a wredna być potrafię. W tej chwili rozmowy trwają na wysokości wykonawca-bank -
mam nadzieję, ze do jutra wszystko się wyjaśni.
Niestety jutro chłopacy nie pracują .................jeden z pracowników zginął w wypadku samochodowym i jutro pogrzeb.
Rodzinie chłopaka - składam kondolencje, a jemu samemu [*] Panie świeć nad jego duszą.
:-(((((
co prawda z bankiem sprawa nie jest do końca wyjaśniona, ale zanieśliśmy umowę z Wykonawcą do banku i mamy nadzieję ,że już w poniedziałek sprawa ostatecznie się wyjaśni.
Po rozmowie Wykonawca doszedł do wniosku, że wstrzyma się jedynie z zamówieniem kominów, a prace na budowie będą trwać dalej, czego efektem jest konstrukcja dachu, którą prezentuję na poniższych zdjęciach.
M. wszedł na górę i co się okazało....że jak zimą nie będzie liści, to z okien poddasza będzie widać całą panoramę Płocka (kto kiedyś widział, skarpę Plocką-wie jak ten widok zapiera dech w piersiach)
No i.....prace stanęły ;-(, niestety bank wstrzymał wypłatę 3 transzy, bo dyrektor się zmienił i wymaga od nas faktur potwierdzających zakup materiałów, których my niestety nie mamy.
Fakturę mamy wystawianą przez wykonawcę (tak jak to ujęte to było w umowie) za wykonane dotychczas prace z wyszczególnieniem jakie to prace były...... Wykonawca bierze wszystkie faktury na siebie, a nam wystawia jedną ogólną. Bankowi to się niestety nie podoba.
Tak więc jeśli wypłata trzeciej transzy nie ruszy, to dosyć, że nam umkną z budowy, to my zostaniemy z placem budowy, nieodebranymi oknami i drzwiami,.....
Dla mnie jest jasne, że mój bank uważa swoich klientów za wyłudzaczy i złodziei.bo niby skąd powstaje dom???? Za co???
CJeden człowiek potrafi zniszczyć cudze marzenia.................
EEEE tam, będzie dobrze!!!! I POSTAWIMY TEN DOMEK!!! POSTAWIMY I JUŻ
Nawet nie wiem od czego zacząć, tyle się dzieje...i to w takim tempie, że przestaję to ogarniać.
Wczoraj na szczęście pogoda dopisała, więc zaczęło się składanie konstrukcji domku....
Nawet nie wyobrażałam sobie, że to będzie aż tak masywne i potężne, jednak cegły i ściany z nich widzi się co dzień, tak i widok takich ścian jest naturalny.
Budowę domu drewnianego widzę po raz pierwszy.....i to mojego własnego domku.....
najmłodszy inwestor nadzoruje pracę razem z tatą....
M. był dzisiaj rano na działeczce....konstrukcja parteru już stoi :-)
Niestety przeogromna burza pokrzyżowała pewnie plany :-(